Strony

czwartek, 18 grudnia 2014

Breloczki szydełkowe

Breloczki były potrzebne, więc zrobiłam szydełkiem żółwika
 i trzy sówki
robione bez schematu na oko. Inspiracja z sieci.

wtorek, 16 grudnia 2014

kolczyki i podkładki szydełkowe

Rasta kolczyki zrobione na zamówienie mojej córki.
Przypadkiem breloczek jeszcze powstał.
 I na przekór szarości za oknem- kolorowe podkładki pod kubki. Wzór podpatrzony gdzieś w sieci ale nie wiem gdzie, bo sobie nie zapisałam


wtorek, 15 kwietnia 2014

wielkanocne jaja

W tym roku jak zwykle jaja i zwierzaki quillingowe mam do pokazania:)
Takie pisanki robię już od 6 lat i co roku coś nowego powstaje.
Tym razem barany i króliki, bo wcześniej tylko kurczaki robiłam;)
Inspiracja do baranów i królików z tej strony.







Pozdrawiam wszystkich wiosennie:)

sobota, 8 marca 2014

WYMIANKA TURKUSOWA

Ania z bloga http://aniajura.blogspot.com/ zorganizowała kolejną wymiankę, w której wzięłam udział.
Moją wymiankową parą była Ela z bloga http://mojeszydelkoweprzygody.blogspot.com.
Ela lubi czytać i zbiera zakładki do książek, więc przygotowałam dla niej zakładkę aniołka w turkusowej sukni z haftem.


 Tu aniołek zaznacza miejsce czytania, a właściwie ''zakłada'';) Zgodnie z nazwą - zakładka.


 Książka Schmitta podobała mi się -polecam.


 I zakładkę plecioną ze wstążek satynowych turkusowo - brązową.


 A tu dwie zakładki razem.


Zrobiłam też turkusowo - złote kolczyki.


Ela ma dwóch synków, więc uszyłam dla nich małe maskotki. Był problem z turkusowymi tkaninami, dlatego mają tylko oczy i obróżki w tym kolorze:)




 
A tak wyglądają całą bandą.


Były jeszcze przydasie, polskie gazety, o które prosiła Ela i słodkości.
Dostałam natomiast od Eli fajny prezent bardziej turkusowy od mojego;)


Mitenki i broszka do kompletu.



Oraz szydełkowe łapki kuchenne bardzo mi przydatne i jeszcze nie przypalone, bo ja większość łapek przypalam:)



Z wymianki jestem bardzo zadowolona, mam nadzieję, że moja para też:)
Dziękuję Eli za prezent, a Ani za organizację!

niedziela, 9 lutego 2014

Wracam

Zawiesiłam prowadzenie bloga na dość długi czas. Powodem tego był początkowo zły stan zdrowia, a właściwie zły stan moich rąk, ale już nastąpiła poprawa. Drugi powód to jakieś takie zniechęcenie, a może i lenistwo:(.
Długo  moje ręce nic nie wytwarzały, więc nie było czego pokazywać.
Teraz już coś robię i mam zamiar pokazywać moje prace, a czy jakiś oglądacz się znajdzie?
No cóż, czas pokaże.
A na początek takie serduszko z lawendą, które już dawno pojechało w Polskę
Szary len i jakieś ozdóbki.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających:)
Miłej niedzieli życzę.
Joanna